Numer 41 (2/2020)
fotografie / obrazy / projekcje
Spis treści
Strony
Pobierz
|
|||||
|
|||||
Streszczenie …nieograniczona proliferacja obrazów, gargantuiczna eskalacja fotograficznych narracji, nadprodukcja, nadmiarowość i inflacja wizualności, zainfekowanie portalozą, patrzenie jako imperatyw. Obrazy przesłaniają świat, czas zatem przejrzeć na oczy. Ile prawdy w fotografii? Czy prawdziwe jest to, co widzimy, skoro nie istnieje prawda akontekstualna, niesytuacyjna, niezinterpretowana? Ile zatem prawd w fotografii? Na ratunek przychodzi uroczy potwór interpretacji: prawda konstytuuje się w interpretacji i poprzez interpretację, nie możemy zawiesić interpretacyjnej aktywności, nie możemy też wnieść się ponad poziom interpretacji, by nie interpretować. Tak czy inaczej, lepiej jednak unikać strachu, konsternacji i wściekłości odbiorców. Ktoś stwierdza: przeciwieństwem prawdy jest fałsz; hmm, coś takiego! Może zamiast prawdy – wiarygodność? Zobaczymy. Tymczasem dzieją się rzeczy ciekawe. Ofelia trzyma w jednej ręce butelkę wina, w drugiej kieliszek i nie ma nic do ukrycia – w końcu uczy się pływać i pływa sobie w dmuchanym basenie; żywioł wody łączy się z żywiołem kobiecości, a jakże. Faltejsek wraca do okresu prenatalnego, wciela się w Ofelię i unosi na wodzie, a Faukner szuka powiązań. Dzwony kościelne wyznaczają przestrzeń oswojoną, prostaczkowie nie znają łaciny, ale umoralniają się i wzrastają w wierze, a kościół ustanawia relację człowieka ze światem. Człowiek opanowuje świat i powtarza akt stworzenia, tymczasem plugawe społeczeństwo jak Narcyz podziwia swój trywialny wizerunek na metalu (to Baudelaire). Fotograf dominuje, panuje i ingeruje w przestrzeń – jest funkcjonariuszem aparatu; aparat też nie taki niewinny – jest aparatem władzy: dyscyplinuje i parceluje ciało; świat zastyga w trakcie naciśnięcia migawki, a podmiot zamienia się w eidolon. Na szczęście fotografia, jak czuringa, sprzeciwia się śmierci totalnej i daje świadectwo życia; przywołuje przeszłość, jednocześnie ją egzorcyzmując, ale może też wiralować sobie w sieci i dyskredytować bohaterów. Sfeminizowane, męskie ciało obnosi się dumnie ze swym penisem, a erekcja o dziwo przyciąga uwagę widzów. Bohaterki samobójczynie umieszcza się w otoczeniu dziecięcych zabawek, przy czym śmierć średniowieczna nie zgadza się z nowym światopoglądem. Między zapętlonymi porządkami tożsamości i różnicy liniowy czas postępu zwycięża z czasem cyklicznym, diachronia przekodowuje się w synchronię a synchronia w diachronię, zaś Burroughs stwierdza krótko: Słowo poczyna obraz, a obraz jest wirusem. Wreszcie artysta w stanie liminalnym wysiada z karuzeli życia. Ale nie zawsze jest tak pogodnie. Fotografia dotyka niezabliźnionej rany pamięci: bydlęce wagony, tory, drut kolczasty, komin, włosy, pasiak, walizka, powietrze, w którym wciąż krążą cząstki popiołów z ludzkich szczątków, użyźniają pola i łąki i mieszają się z budulcem, Muranów z gruzobetonu ze szczątków domów i ludzi, drzazga z ludzkiej kości. Kobiety w (u)ścisku, będącym ostatnim doświadczeniem bliskości przed odejściem w nie(byt), kobiety z Mizocza – pojawiające się i znikające Eurydyki, które spojrzenie Orfeusza zawiesza między życiem a śmiercią. Vivante/morte. A gdzie indziej nuklearny kataklizm Czarnobyla, osuwiska realności, obłoki dymu, skażone rośliny, autoportrety cezu, plutonu i uranu, mogilniki, wykrzywione w przerażeniu, krzyczące twarze – banał horroru, śmierć jako radionuklidy wnika w materię fotografii, wzrasta ruch turystyczny w Strefie Wykluczenia. Trzeba przywrócić czucie w zdrętwiałych strukturach pamięci. A wokół i pomiędzy jak zwykle rozmaite precjoza intelektu i materialności: aparaty numinotyczne, ekfrazy i infrazy, historie preposteryjne, nie-falliczna, nie-edypalna, zawsze negocjowalna różnica-w-bliskości, kamera obskura, estetyka minimalistycznych metonimii, faceci w gorsetach, palimpsesty kulturowe, samorozkruszenie, genologiczne rozchwianie, strzępy wiedzy, fascinum kontra fascinance, elementy kultury sadomasochistycznej, klasizm, demitologizacja infantylizującej stygmatyzacji twórców ludowych (!), śmierć zamknięta w krypcie nieświadomości jako widmo, początki fotografii w Rzeszowie i podkarpackie czasoprzestrzenie (a gdzie Polesie i jego czar?), inteligencja ikoniczna, spojrzenie, które dotyka i czuje, odcieleśnione pomniki, rozsypanie, bezkształtność i wymieszanie porządków i, jakże by inaczej, niedookreślenie, zanikanie, zawieszenie. Ach, i jeszcze nie wiadomo skąd przyplątała się domena zdrowego rozsądku. Reasumując: widzialność strukturyzuje wszystko, niewidzialność skazuje na nieobecność i spycha w nieistnienie. Jak to często bywa, problem okazuje się bardziej złożony i skomplikowany niż się wydaje, ale sympatycy kulturalizmu nie będą mieli z tym problemów. Nie ma zdjęć, nie było wyjazdu. |
|||||
Ryszard Henryk Solik
Prawda/y (w) fotografii. Od obrazu rzeczywistości do rzeczywistości obrazu
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.8026
11 – 32
|
|||||
Słowa kluczowe prawda |interpretacja |fotografia |kontekst |kulturowe wspólnoty interpretacyjneStreszczenie Problem “prawdziwości” fotografii zwyczajowo łączono z jej techniczną specyfiką i możliwościami. W głównej mierze chodziło o automatyzm fotografii oraz wnikliwość (dokładność) rejestracji rzeczywistości nieporównywalną z dyspozycjami tradycyjnych mediów obrazowych. Własności te – jak sądzono – determinowały “prawdziwe odwzorowanie” oraz charakterystyczną dla fotografii “zdolność poświadczania autentyczności”. Kryterium tej autentyczności, podobnie jak w dyskursach prawdy, wyznaczała zasada analogii i relacja zdjęcia wobec utrwalanej, pokazywanej rzeczywistości. W niniejszym tekście, inspirowanym kulturalizmem i paninterpretacjonizmem, założenie to zostało zakwestionowane. Nie odnosimy się bowiem do świata jako takiego, ile do sposobu, w jaki świat istnieje dla nas w obrębie pewnych uwarunkowań kulturowych, społecznych, dyskursywnych. W efekcie, również problem prawdy i prawdziwości fotografii konkretyzuje się w interpretacji i poprzez interpretacje. Zawsze w obrębie określonych strategii dyskursywnych oraz racji kulturowych wspólnot interpretacyjnych. Prawda i prawdziwość są zatem nieuchronnie zależne od kontekstu i dyskursywnie warunkowane. Przy tym podmioty interpretujące działają zgodnie z aktualnymi przesądzeniami wspólnot interpretacyjnych, które podzielają i uznają za swoje. |
|||||
Jakub Dziewit
Fotograficzny kościół zapośredniczenia. Rozważania o relacji człowieka ze światem
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.8205
33 – 48
|
|||||
Słowa kluczowe podmiotowość |epistemologia |fotografia |aparat fotograficzny |aparat numinotyczny |myślenie symboliczneStreszczenie Punktem wyjścia do rozważań jest przekonanie o tym, że na pewnym ogólnym, w pewien sposób zmetaforyzowanym poziomie, da się przedstawić relację człowieka ze światem poprzez analizę i interpretację cielesnych praktyk zakorzenionych w materialnym charakterze swego rodzaju narzędzi kulturowych, które pośredniczą w poznaniu świata przez człowieka i tę relację również ustanawiają. Celem tekstu jest przedstawienie koncepcji wpływu kształtu aparatów fotograficznych na wykształcenie się myślenia podmiotowego w XIX wieku, a następnie interpretacja wpływu fotografii na człowieka współczesnego, co w efekcie prowadzi do ponownego ustanawiania zbiorowości. Kontekstem i podłożem interpretacyjnym do tego będą rozważania o średniowiecznej symbolice kościołów, traktowanych tutaj jako aparaty numinotyczne. |
|||||
Adam Pisarek
Posmaki diachronii. Przeszłość i fotografia na Podkarpaciu
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.8045
49 – 65
|
|||||
Słowa kluczowe tradycja |fotografia wernakularna |zmiana kulturowa |przeszłośćStreszczenie Artykuł dotyczy relacji pomiędzy funkcją rodzinnych zdjęć w kulturze podkarpackich wiejskich społeczności a obecnymi tam sposobami porządkowania czasu. Autor rekonstruuje historię oddolnych praktyk fotograficznych i pokazuje ich związki z procesami modernizacji tamtejszych terenów wiejskich. Opisuje, w jaki sposób zmiany gospodarcze, społeczne i obyczajowe łączyły się ze zmianami formy i funkcji zdjęć. Interesują go także współczesne sposoby wykorzystania starych fotografii. Udowadnia, że takie inicjatywy, jak lokalne archiwa cyfrowe stanowią ważne formy utrwalania lokalnej tożsamości i popularyzowania tradycji. Podstawowym celem artykułu jest jednak dookreślenie miejsca fotografii wernakularnej w procesie powstawania współczesnych konstrukcji przeszłości i teraźniejszości. Bazując na etnograficznych badaniach terenowych prowadzonych na terenie jednej z podrzeszowskich gmin, autor argumentuje, że zdjęcia mogą stać się łącznikiem pomiędzy dwoma typami przeszłości – doświadczanej jako wzorzec i interpretowanej jako tekst. Jako takie, stanowią formę dynamicznego spoiwa pozwalającego radzić sobie z długotrwałą i radykalną zmianą kulturową. INFORMACJE O AUTORZE
Uniwersytet Śląski w Katowicach
|
|||||
Kamila Woźniak
Ofelie wiecznie żywe, czyli literatura w fotografii (infrazy czeskie)
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.8020
67 – 80
|
|||||
Słowa kluczowe literatura |fotografia |powieść; infraza |fotografia czeskaStreszczenie Autorka artykułu opisuje przykłady infraz, których zadaniem jest wzbudzenie emocji wywołanych lekturą tekstu literackiego i odzwierciedlenie ich w dziele artystycznym, w tym wypadku w dziełach trzech czeskich artystów fotografików. Punktem wyjścia do analizy trzech wybranych fotografii jest w pierwszej kolejności postać Ofelii z tragedii Williama Szekspira Hamlet i opis jej tragicznej śmierci, następnie odniesienie tego fragmentu tekstu do obrazu prerafaelity Johna Everetta Millais’a pt. Ofelia. Dalsza analiza skupia się wokół fotografii Martina Faltejska (cykl Weightless), Jana Fauknera (cykl Nemesis) i Barbory Bálkovej (cykl Literary Suicides). Opis fotografii przedstawiających Ofelię dotyczy m.in. ich symboliki (archetypów kobiecości, wody, natury), podkreśla podobieństwa i różnice między trzema nośnikami znaczeń (literatura, malarstwo, fotografia). Artykuł porusza kwestię m.in. doświadczenia wizualnego i zamysłu nad tym, czy pojedyncze opisywane fotografie uwolniły się od Szekspirowskiego kontekstu i wpisały w kontekst plastyczny, czy artyści zaproponowali własne, nowe odczytanie owego “mitu Ofelii”. |
|||||
Anna Chromik
Popioły i zbliżenia. Materialność śladów Zagłady w fotografii
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.8086
81 – 96
|
|||||
Słowa kluczowe fotografia |trauma |Zagłada |TranskryptumStreszczenie Celem niniejszego tekstu jest ukazanie związku pomiędzy konkretyzacją pamięci o Holokauście i afektywnym oddziaływaniem fotografii oraz eksperymentalnych technik artystycznych wykorzystujących fotografię. Koncentracja na materialności doświadczenia fizycznych śladów Szoa, a także na strukturze i namacalności gestu artystycznego i materiałów użytych w procesie twórczym, może aktywować afektywny potencjał “czującego świadka” czy też “współświadka”, zarówno u artysty, jak i u widza. W tym celu uprzedmiotawiające spojrzenie musi zmienić się w spojrzenie, które dotyka i czuje. Przytoczone w artykule przykłady prac fotograficznych i malarskich uruchamiają ten rodzaj spojrzenia dzięki temu, że sięgają do dotykalnej fizyczności popiołów – zarówno jako figury i tropu, jak i materiału twórczego, a także konkretnego materialnego śladu, który może zostawić swój odcisk na kliszy fotograficznej: są to prace Elżbiety Janickiej z cyklu Miejsca nieparzyste i jedna z fotografii Wojciecha Wilczyka z cyklu Powiększenia. Naznaczając możliwość stworzenia analogii pomiędzy przepracowywaniem traumy w procesie twórczym a inkorporacją popiołów w niefalliczny porządek tworzenia znaczenia, artykuł odnosi się również do stworzonego przez Brachę L. Ettinger pojęcia Transkryptum, zarówno jako teoretycznego konceptu jak i praktyki artystycznej. INFORMACJE O AUTORZE |
|||||
Anna Kisiel
Przełamując spojrzenie Orfeusza. Praca (anty)archiwalna Brachy L. Ettinger
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.8044
97 – 110
|
|||||
Słowa kluczowe Bracha L. Ettinger |archiwum |teoria macierzy |Eurydice |Orfeusz |fotografia i Zagłada |getto w MizoczuStreszczenie Seria malarska Brachy L. Ettinger Eurydice w dużej mierze opiera się na historycznym zdjęciu z likwidacji getta w Mizoczu dnia 14 października 1942. Fotografia ta, przedstawiająca nagie kobiety i dzieci czekające na egzekucję, staje się dla Ettinger bazą, na którą artystka nakłada kolejne warstwy farby. Trudno jednak określić tę sztukę mianem archiwalnej. Swoimi działaniami artystycznymi Ettinger próbuje uwolnić się z oków reprezentacji, wykonując tym samym, jak staram się pokazać, pracę (anty)archiwalną. Szkic ten bada związki twórczości Ettinger z archiwum fotograficznym. Po pierwsze, staram się wykazać niewystarczalność archiwum i zidentyfikować Ettingeriańskie próby jego przepracowania. Po drugie, przybliżam termin spojrzenia w psychoanalitycznej teorii macierzy. Spojrzenie widza – niczym wzrok Orfeusza, odsyłający Eurydykę do zaświatów – może ponownie uśmiercić kobiety z Mizocza; Ettinger stara się przełamać ten impas. |
|||||
Kamila Gieba
Fotografia – obraz – tekst. Wizualno-językowe formy obrazowania katastrofy czarnobylskiej
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.8014
111 – 125
|
|||||
Słowa kluczowe komiks |reprezentacja |reportaż |fotografia |CzarnobylStreszczenie Artykuł dotyczy wizualno-narracyjnych sposobów reprezentacji katastrofy czarnobylskiej. Analizie poddano dwa teksty kultury: album fotograficzny Czarnobyl. Spowiedź reportera Igora Kostina oraz komiks Czarnobyl. Strefa Natashy Bustos i Francesco Sancheza. Łączy je nie tylko tematyka, ale również połączenie kodu wizualnego i językowego. Jak wynika z przeprowadzonej analizy, dla artykulacji tego doświadczenia jednokodowy przekaz okazuje się niewystarczający. Intermedialność stanowi sposób na oddanie traumatycznego doświadczenia postkatastroficznego. INFORMACJE O AUTORZE
Uniwersytet Zielonogórski
|
|||||
Kamila Żukowska
Obraz i jego cień. O związkach fotografii, magii i śmierci w kontekście teorii Hansa Beltinga
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.7787
127 – 143
|
|||||
Słowa kluczowe śmierć |obraz |maska |fotografia |Hans BeltingStreszczenie Artykuł poświęcony został antropologicznemu znaczeniu fotografii i jej odniesieniom do innych mediów reprezentujących obraz człowieka. Fotografię, jak pisał Hans Belting, zwolennik koncepcji antropologicznego spojrzenia na sztukę, należy rozumieć jako nowy rodzaj maski pośmiertnej. Teoria rozumienia fotografii jako maski ma długą tradycję i została poświadczona w głównych tekstach programowych poświęconych sztuce fotografii (Benjamin, Sontag, Barthes). Perspektywa Beltinga pozwala jednak na wyodrębnienie ukrytych znaczeń i paradoksów wynikających z funeralnych korzeni przedstawienia człowieka. W tekście zostają zrekonstruowane główne koncepcje maski powstałe na przestrzeni dziejów (maska pośmiertna, maska teatralna, maska balowa), dzięki czemu znaczenie fotografii traktowanej jako maska staje się pełniejsze. W ten sposób ujęta zostaje wyjątkowość fotograficznego przedstawienia, łączącego wszystkie konteksty rozumienia maski. Potraktowanie fotografii jako kolejnego w historii medium służącego ludzkiej reprezentacji pozwala na prześledzenie głównych zmian w podejściu do ciała i ludzkiej skończoności. Fotografia okazuje się najbardziej wyjątkową techniką reprezentacji ponieważ sprzeciwia się śmierci i zarazem ją potwierdza – jest świadectwem XX-wiecznej próby ukrycia śmierci i uniwersalnego pragnienia zachowania życia. Fotografia bowiem, wpisując się w zmianę jaka dokonała się w XVIII i XIX wieku, zapewnia fotografowanemu pamięć, która traktowana jest wówczas jako symbolicznie “miejsce” pośmiertnego życia. Koncepcja obrazu i medium Beltinga stwarza kontekst do rozważań o fotografii jako strategii mającej na celu symulację życia. |
|||||
Mariusz Wojewoda
Prawda a wiarygodność fotografii – epistemologiczne i etyczne aspekty rozumienia obrazów
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.8022
145 – 160
|
|||||
Słowa kluczowe prawda |obraz świata |Hans-Georg Gadamer |fotografia |wiarygodność |William J.T. MitchellStreszczenie Artykuł poświęcony jest analizie problemu prawdy i wiarygodności w kontekście komunikacji obrazami fotograficznymi w przestrzeni publicznej. Użytkowanie nowych mediów sprawia, że wszystkie aspekty komunikacji internetowej powinny być traktowane jako przekaz publiczny. W przekonaniu autora artykułu, zagadnienie prawdy w rozumieniu epistemologicznym (gdy chodzi o reguły postrzegania), oraz prawdy i wiarygodności w rozumieniu etycznym (mając na myśli postawę i ocenę fotografii), stanowi ważny element refleksji nad współczesną komunikacją wizualną. Artykuł napisany jest z perspektywy filozoficznej, autor artykułu preferuje metodę hermeneutyczną. W części analitycznej autor odwołuje się przede wszystkim do filozofa Hansa-Georga Gadamera oraz teoretyka kultury wizualnej Williama J. T. Mitchella. |
|||||
Krystian Grądz
Queerowanie matrycy: estetyka męskiego ciała w fotografii Erwina Olafa i Ruvena Afanadora
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.8302
163 – 173
|
|||||
Słowa kluczowe męskość |fotografia |queer |Erwin Olaf |Ruven Afanador |estetyka męskiego ciałaStreszczenie Celem niniejszego artykułu jest spojrzenie na wizualną twórczość dwóch współczesnych fotografów – Erwina Olafa i Ruvena Afanadora – z perspektywy studiów queerowych. Z tej perspektywy badawczej twórczość zarówno Erwina Olafa, jak i Ruvena Afanadora jawi się jako swoista gra z konwencjami oraz oczekiwaniami społecznymi związanymi z płcią oraz seksualnością. Szczególne miejsce w tych rekonfiguracjach zajmuje ciało męskie, za pomocą którego Olaf i Afanador zdają się zaburzać ekonomię heteroseksualnego pożądania na rzecz nieskrępowanej kulturowymi ograniczeniami ekspresji cielesności. W konsekwencji takiego spektaklu tworzenia ciało zostaje przewartościowane nie tylko jako środek wyrażania performatywności, ale przede wszystkim jako medium stawania się (becoming) – rezerwuar bezustannie zmieniających się znaczeń. INFORMACJE O AUTORZE
Uniwersytet Szczeciński
|
|||||
Marcin Hanuszkiewicz
“Shift Linguals – Cut Word Lines”: Viral Topology and the Cut-Ups of William Burroughs
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.8118
177 – 189
|
|||||
Słowa kluczowe język |William Burroughs |wirus |Nova mit |semiotykaStreszczenie William Burroughs perceived the method of collage as a way towards a rebellion – an insurrection against the system of control inherent in language itself. In this article, a vision of language as a parasitic life-form presented by Burroughs in books such as The Ticket That Exploded and Nova Express is examined. The method of collage (or, as Burroughs calls it, the cut-up) is analyzed as an opportunity to tear down the oppressive structures of meaning self-reproducing themselves through our adherence to sociolinguistic rules. The very notion of struggling with parasites of meaning is connected with Roland Barthes’s conceptualization of myths as layers of meaning that envelop and parasitize signs in order to further their own agendas. I endeavor to reformulate Barthes’s dyadic model of myths into a triadic one (following Peircean semiotics), which I then relate to Jeffrey Elman’s text on language as a dynamic system, which allows for an in-depth perception of the way in which the parasite of language is described by Burroughs. INFORMACJE O AUTORZE
Uniwersytet Śląski w Katowicach
|
|||||
Michał Bomastyk
Niebinarna utopia w "uporządkowanej” rzeczywistości – Renaty Ziemińskiej wielowarstwowe pojęcie płci
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.7565
193 – 201
|
|||||
Słowa kluczowe binarny system płciowy |ontologia płci |płciowe kontinuum |interseksualność |transseksualnośćStreszczenie Niniejsze omówienie dotyczy książki Renaty Ziemińskiej Niebinarne i wielowarstwowe pojęcie płci. Książka składa się z trzech części i w każdej z nich autorka dekonstruuje dotychczasowe struktury pojęciowe kategorii płci, stabilizowane w ramach binarnego sytemu płciowego. Braki binarnego podziału filozofka obnaża na przykładzie osób interpłciowych oraz transpłciowych. Proponuje prawne oraz instytucjonalne rozwiązania, które zwiększyłyby widzialność osób niebinarnych w społeczeństwie zachodnioeuropejskim. Ziemińska postuluje, aby płeć analizować jako wielowarstwowy proces, będący swoistym kontinuum: zmiennym i zależnym od różnorakich czynników biologicznych, kulturowych i środowiskowych. Ziemińska udowadnia, że jest możliwa zmiana w myśleniu o płci oraz, że filozofia może znacząco przyczynić się do jej wprowadzenia. INFORMACJE O AUTORZE
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
|
|||||
Anna Budziak
Ukryty, jawny, zdystansowany: Richarda Shustermana "The Adventures of the Man in Gold: Paths Between Art and Life. A Philosophical Tale"
DOI: https://doi.org/ 10.31261/errgo.7417
203 – 215
|
|||||
Słowa kluczowe somaestetyka |Richard Shusterman |fotoesej |doppelgänger |ironia słów-kluczyStreszczenie Proponowane tu omówienie książki Richarda Shustermana koncentruje się głównie na jej wymiarze literackim, stawiając pytania o gatunek tego tekstu i jego usytuowanie w kontekście tradycyjnych motywów tematycznych. Ową publikację można bowiem odczytywać jako przykład nie tylko opowiastki filozoficznej, lecz także fotoeseju ożywiającego tradycję paragone (rywalizacji obrazu ze słowem), bajki, romansu opartego na motywie poszukiwania i opowiadania fantastycznego, wykorzystującego motyw doppelgängera. Ten ostatni wątek został zinterpretowany (między innymi) w kontekście eseju literaturoznawczego Shustermana "Wilde and Eliot” i jego spostrzeżeń na temat sposobów kształtowania własnego wizerunku publicznego przez obu autorów. Ponadto w przedstawianym omówieniu rozważa się relacje pomiędzy autorem tekstu, jego narratorem i bohaterem, podkreślając znaczenie ironii jako strategii, która zapobiega wzajemnemu utożsamieniu tych trzech postaci – pomimo tego, że sam tekst zawiera jawne wątki autobiograficzne. W konkluzji niniejsza interpretacja proponuje, by spojrzeć na postać człowieka w złocie – literackiego ingénu – jako na filozoficzne przeciwieństwo Rortiańskiej ironistki. INFORMACJE O AUTORZE
Uniwersytet Wrocławski
|
|||||
Mariusz Pisarski
Poza teorie końca: semiopoetyka jako klucz do cyfrowego świata. Recenzja "Cyfrowej semiopoetyki" Ewy Szczęsnej
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.9619
217 – 225
|
|||||
Słowa kluczowe semiotyka |teoria literatury |hipertekst |cyfrowa humanistykaStreszczenie W niniejszym tekście omówiono teoretyczne podstawy i metodologiczną innowacyjność polskojęzycznej monografii Ewy Szczęsnej Cyfrowa semiopoetyka z 2018 roku w świetle narodzin i rozwoju różnorodnych dyskursów cyfrowych, które dały początek radykalnej transformacji całej naszej semiosfery. Z powodzeniem przekładając teoretyczno-literacką refleksję nad procesami odpowiedzialnymi za tworzenie znaczeń na płaszczyznę cyfrową, Szczęsna oferuje czytelnikowi nieoceniony zestaw teoretycznych narzędzi, mający zastosowanie w literaturze, sztuce i innych formach interakcji semiotycznej, które narodziły się już jako “cyfrowe”. Proponując nowe rozwiązania, Autorka pozostaje jednak w stałym dialogu z mentorami-twórcami naszego dziedzictwa refleksji semiotycznej, budując tym samym pomost między “tradycyjnymi” a “cyfrowymi” formami twórczości i sposobami interakcji. INFORMACJE O AUTORZE
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
|
|||||
Mariola Świerkot
Ameryka odkupiona, czyli Johna Mattesona "Miejsce gorsze niż piekło"
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.11395
227 – 232
|
|||||
Słowa kluczowe biografia |psychohistoria |historia Stanów Zjednoczonych |wojna secesyjna |Proklamacja Emancypacji |Oliver Wendell Holmes Jr. |John Pelham |Walt Whitman |Arthur B. Fuller |Louisa May Alcott |bitwa pod FredericksburgiemStreszczenie Niniejsze rozważania dotyczą tekstu, który opiera się wszelkim próbom jednoznacznej gatunkowej kategoryzacji. Rygorystyczna pod względem akademickim i wierna historycznym szczegółom, najnowsza książka Johna Mattensona – arcydzieło życiopisania (life-writing) – proponuje czytelnikowi nie tylko fascynujące doświadczenie intelektualne, ale także intymną podróż do wnętrza samego siebie. W Miejscu gorszym niż piekło biografie pięciu głównych bohaterów – Olivera Wendella Holmesa Jr., Johna Pelhama, Walta Whitmana, Arthura B. Fullera i Louisy May Alcott – stanowią płótno, na którym autor, laureat nagrody Pulitzera, maluje biografię młodzieńczego kraju na skraju upadku. Jest to opowieść o rytuale przejścia od egoistycznej stronniczości do obywatelskiej odpowiedzialności, historia społecznych przemian, które przeprowadziły Amerykę w dojrzałość. Po klęsce pod Fredericksburgiem, ostatecznej katastrofie Unii udało się zapobiec dzięki prawości jednostek. Głęboka moralność pojedynczych Amerykanów odkupiła wyrosłą z wiary inicjatywę, która powołała Amerykę do istnienia, i na której – od 1776 – roku Ameryka nieustannie wzrasta. Książka Johna Mattesona, która ujrzy światło dzienne na początku roku 2021, jest ważnym głosem w debacie o roli Stanów Zjednoczonych, mogącym zainspirować kolejne etyczne przebudzenie w narodzie, który od zakończenia wojny secesyjnej nie doświadczył tak głębokich jak dziś podziałów. INFORMACJE O AUTORZE
Uniwersytet Śląski w Katowicach
|
|||||
Paweł Jędrzejko
Mark Helfrich, "Naked Pictures of My Ex-Girlfriends. Romance in the 70s."
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.11397
239 – 242
|
|||||
|
|||||
Paweł Jędrzejko
Jakub Dziewit, "This Is Not Another Martin Parr Exhibition"
DOI: https://doi.org/10.31261/errgo.11398
243 – 247
|
|||||
|
|||||
|